20 czerwca 2021 roku w programie „Dumka Ukraińska” w Radiu Białystok dr Mikołaj Roszczenko, pracownik naukowo-badawczy w Podlaskim Instytucie Naukowym, członek Rady Naukowej Podlaskiego Instytutu Naukowego, mówił o wynikach spisu powszechnego 1921 roku.

Link do programu: https://www.radio.bialystok.pl/dumka/index/id/201206

Fot. Radio Białystok

Ludowe powiedzenie zapisane w Czyżach mówi, że jeśli ktoś chce czegoś niezwykłego, to zamenułoś jomu zmerzłoho w Petruowku. Piotrowy post, czyli we wsiach gminy Czyże – Petruowka, przypada w pełni lata, kiedy przodkowie dzisiejszych Podlasian mogli zapomnieć o wszystkim, szto zmerzłe.

Petruowka – post nie jest tak surowy jak na przykład Wielki. Rozpoczyna się w poniedziałek tydzień po Dniu Trójcy Świętej (we wsiach gminy Czyże – Truojcia, Kleczanie). Kończy się 11 lipca – w przeddzień święta Apostołów Piotra i Pawła. Oznacza to, że może trwać tylko osiem dni, a niekiedy – nawet 42 dni. Wszystko zależy od daty rozpoczęcia. Na przykład w bieżącym 2021 roku Petruowka rozpoczyna się 28 czerwca i potrwa tylko 14 dni.

Podczas Piotrowego postu zabraniano organizowania hucznych imprez. Ludzie pościli, co wynikało z faktu, że właśnie w tym czasie przypadał najtrudniejszy okres w rolnictwie – zapasy żywności stopniowo się kończyły i wszyscy z niecierpliwością czekali żniw. W dawnych czasach w tym okresie głód był bardzo częstym zjawiskiem.

Petruowka na chlieb katuowka – mówiono w Kuraszewie.

Podczas Piotrowego postu przypada Zeleneć, Zeloneć. Jest to pozostałość katolickiego święta Ciała i Krwi Chrystusa (Bożego Ciała) i jest obchodzone we czwartek półtora tygodnia po Dniu Trójcy Świętej. We wsi Kojły mówiono, że Zeleneć – to swjatoho linohuza. Kiedyś poświęcano tego dnia w cerkwiach bukiety kwiatów i ziół. Teraz święto jest obchodzone coraz rzadziej, tylko w pojedynczych parafiach. We wsiach gminy Czyże świętuje się je w Szostakowie. Jest to jedyna wieś w gminie należąca do parafii w Nowym Berezowie. Tego dnia na cmentarzu nadal są poświęcane kwiaty i zioła.

Jednak pamięć o zwyczajach związanych z tym świętem stopniowo jest zapominana. Jego nazwa pojawia się w szczególności w powiedzeniach ludowych, m.in. Zeleneć – wsiem torham kuneć.

Podczas Petruowki ludzie świętują również Narodzenie Jana Chrzciciela. We wsiach gminy Czyże to Jana. Dziś właśnie podczas tego święta poświęcane są kwiaty i zioła.

Petruowka kończy się w przededniu święta Apostołów Piotra i Pawła, które w powszechnej świadomości mieszkańców gminy Czyże uważane jest za koniec letnich upałów – Po Petrye i po teplie.

Zdjęcia:

dom w Szostakowie

kaplica w Rakowiczach

Materiały zebrała Ludmiła Łabowicz w ramach zadania „Dokumentacja i archiwizacja folkloru tradycyjnego gminy Czyże”, realizowanego przez Podlaski Instytut Naukowy dzięki dotacji Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji RP.

Oprócz oryginalnych utworów lokalnych, z dawien dawna śpiewanych na Podlasiu, bardzo popularne w regionie są znane pieśni ukraińskie. Spopularyzowały się one we wsiach podlaskich w XX wieku, część z nich trafiła po bieżeństwie, jednak wiele z nich zapewne jeszcze dawniej była znana miejscowej ludności. We wsiach gminy Czyże udało się nagrać kilkadziesiąt takich pieśni, które często – ze względu na ich popularny charakter lub fakt, że pojawiły się dopiero niedawno – budzą mniejsze zainteresowanie badaczy folkloru. Piosenki są jednak ciekawe ze względu na to, że miejscowi śpiewacy często dostosowywali ich słowa do lokalnej wymowy, zmieniali teksty, a czasem melodię, wprowadzali też nowe wątki.

Największą popularnością cieszyły i cieszą się nadal: „Rozprehajte chłopci koni”, „Czom ty ne pryszow”, „Nese Hala wodu”. Jak zauważają często starsi: „To naszy dawni pisnie. Teper jich też spiwajut, ono czasto perekruczujut”. Dotyczy to przede wszystkim piosenki „Rozprehajte chłopci koni”, którą, jak zauważają miejscowi: „Koliś spiwali buolsz protiażno, ne tak jak teper”.

Oto fragment tej pieśni, nagranej w trakcie ostatniego wyjazdu do Szostakowa – właśnie tak śpiewa się we wsiach gminy Czyże:

Popularne we wsiach gminy Czyże są m.in. takie pieśni ukraińskie: „Za tumanom niczoho ne widno” (wariant znanego utworu „Tuman jarom…”), „Tecze ryeczka neweliczka”, „Miesieć na nebi, zorońki swietiat”, „Cwite tereń”, „Nuoczeńka mieseczna jasna”, „Oj szto to za szum uczyniwsia”, „Służyw kozak u wuojśku, miew dwadcet’ dwa hody”, „Tam za hajom, hajom, hajom zeloneńkim”. Warto przytoczyć cały tekst ostatniej z nich, aby pokazać, jakie modyfikacje popularnych ukraińskich pieśni śpiewają mieszkańcy wsi w gminie Czyże:

Tam za hajom, hajom,

Hajom zeloneńkim,

Tam orała diwczynońka

Wolikom czorneńkim.

Orała, orała,

Ne wmieła orati.

Nanimała kozaczeńka

Na skrypoczci hrati.

Muzyczeńko hraje

Oczkami morhaje

A chtoż joho bat’ka znaje,

Na szto wuon morhaje?

Czy na mojie woły,

Czy na mojie browy,

Czy na mojie biełe liczko,

Czy na czorny browy?

Czorny oczy maju,

To j ne ożeniusia

Pujdu, pujdu do ryczeńki,

Z żalu utoplusia.

Ne topiś kozacze,

Bo duszu zahubisz.

Pojiedemo, zwinczajemsia,

Koli wierno lubisz.

Zajiechali do popa,

Popa ne ma doma.

Czy to twojie neszczascie,

Czy moja nedola?

Zaprehajte konia,

Konia woronoho,

Pojiedemo zwinczajemsia

Do ksiondza druhoho.

Teraz trudno powiedzieć, kiedy na Podlasiu pojawiły się niektóre ze znanych pieśni ukraińskich. Wiedza na ten temat znika wraz z najstarszymi śpiewakami, których z roku na rok jest coraz mniej. Młodsi śpiewacy albo wykonują pieśni, które przejęli po najstarszych, albo przejmują repertuar od innych artystów i zespołów, albo po prostu śpiewają piosenki słyszane w radiu, a ostatnio także znalezione w Internecie. I choć badacz często chciałby odszukać te najstarsze przykłady lokalnego repertuaru śpiewaczego, to ten popularny również jest interesujący, ponieważ świadczy o tym, że pieśni wciąż żyją wśród mieszkańców wsi w gminie Czyże.

Zdjęcie archiwalne: Zespół folklorystyczny z Kuraszewa

Materiały zebrała Ludmiła Łabowicz w ramach zadania „Dokumentacja i archiwizacja folkloru tradycyjnego gminy Czyże”, realizowanego przez Podlaski Instytut Naukowy dzięki dotacji Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji RP.

20 czerwca 2021 roku w programie „Przegląd Ukraiński” wystąpił dr Grzegorz Kuprianowicz, współprzewodniczący Komisji Wspólnej Rządu Mniejszości Narodowych i Etnicznych, dyrektor Podlaskiego Instytutu Naukowego, który opowiedział o spotkaniu przedstawicieli społeczności ukraińskiej w Polsce z ekspertami Komitetu Ekspertów Rady Europy w sprawie wdrażania w  Polsce Europejskiej Karty Języków Regionalnych lub Mniejszościowych, które odbyło się 15 czerwca 2021 roku w Warszawie.

Link do programu: https://bialystok.tvp.pl/679811/przeglad-ukrainski

20 czerwca był obchodzony Światowy Dzień Uchodźcy, ang. World Refugee Day – coroczne święto, ustanowione przez Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych. W jego kontekście nie można zapominać o bieżeńcach, którzy w 1915 roku uciekali w głąb Imperium Rosyjskiego, między innymi z terytorium dzisiejszego Podlasia.

Bieżeństwem określa się najczęściej masową ucieczkę ludności, w główniej mierze prawosławnej, z zachodnich guberni Imperium Rosyjskiego przed nadciągającymi wojskami niemieckimi w okresie od wiosny do jesieni 1915 r. Główną przyczyną była przyjęta przez armię rosyjską taktyka spalonej ziemi, polegająca na niszczeniu wszystkiego, co mogło przydać się wrogiej armii oraz na ewakuacji ludności. W tym celu została przeprowadzona szeroko zakrojona akcja propagandowa. Straszono rzekomym okrucieństwem wojsk niemieckich, czego efektem stały się panika i masowa ucieczka ludności.

W rezultacie bieżeństwa mogło wyjechać nawet 3,5-5 mln osób, z czego 2 mln z terenów znajdujących się dziś w granicach Polski. Zdecydowaną większość stanowili Białorusini i Ukraińcy – 67,5 proc., wyjeżdżali również Polacy – 13,2 proc., Żydzi – 6,4 proc., Łotysze – 4,9 proc.

Najmocniej bieżeństwo dotknęło 2-milionowej guberni grodzieńskiej (w tym wsi podlaskich), z której wyjechało 800 tys. osób. Z wielu wsi zniknęło aż 80-90 proc. mieszkańców. Trzecia część bieżeńców nie przeżyła trudów podróży lub zmarła w wyniku epidemii i głodu.

Na zdjęciach: cerkiew św. Anny w Starym Korninie oraz obelisk upamiętniający 100-lecie bieżeństwa przy świątyni

13 czerwca 2021 r. w programie telewizyjnym „Przegląd Ukraiński” można było obejrzeć relację z uroczystości Męczenników Chełmskich i Podlaskich, które odbyły się w pierwszą niedzielę czerwca w jedynej Północnym Podlasiu cerkwi Męczenników Chełmskich i Podlaskich w Zbuczu. To wielkie święto nie tylko dla mieszkańców, ale przede wszystkim dla potomków zamordowanych w 1946 r. furmanów. W programie wystąpił dr Grzegorz Kuprianowicz, dyrektor Podlaskiego Instytutu Naukowego, który opowiedział o procesie kanonizacji Męczenników Chełmskich i Podlaskich.

Link do programu:

https://bialystok.tvp.pl/679811/przeglad-ukrainski

14 czerwca w programie „Dumka Ukraińska” w Radiu Białystok dr Grzegorz Kuprianowicz, współprzewodniczący Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych oraz dyrektor Podlaskiego Instytutu Naukowego, mówił o Europejskiej Karcie Języków Regionalnych lub Mniejszościowych. Dzień później, 15 czerwca, odbyło się spotkanie przedstawicieli społeczności ukraińskiej w Polsce z ekspertami Komitetu Ekspertów Rady Europy w sprawie realizacji w Polsce Europejskiej Karty Języków Regionalnych lub Mniejszościowych.

Programu można słuchać na stronie internetowej Radia Białystok:

https://www.radio.bialystok.pl/dumka/index/id/200994

15 czerwca 2021 r. odbyło się spotkanie przedstawicieli społeczności ukraińskiej w Polsce z ekspertami Komitetu Ekspertów Rady Europy w sprawie realizacji w Polsce Europejskiej Karty Języków Regionalnych lub Mniejszościowych.

W spotkaniu wziął udział dr Grzegorz Kuprianowicz, współprzewodniczący Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych, dyrektor Podlaskiego Instytutu Naukowego.

Członkowie delegacji społeczności ukraińskiej w Polsce przedstawili ekspertom swoją ocenę implementacji w Polsce Europejskiej Karty Języków Regionalnych lub Mniejszościowych. Na spotkaniu poruszono temat Narodowego Spisu Powszechnego, kultury i oświaty, funkcjonowania języka ukraińskiego w przestrzeni publicznej, podkreślając, że dobra atmosfera w społeczeństwie oraz działania władz są niezwykle ważne dla realizacji karty.

Małe formy folklorystyczne to różne lakoniczne gatunki folkloru. Są one wyrazem sztuki ludowej w skoncentrowanej formie i opisują jasne i zrozumiałe sytuacje życiowe. Ostatnio w ramach projektu udało się zapisać takie ciekawe przykłady ze wsi w gminie Czyże.

Gdy ktoś zaczyna jeść, życzą mu:

Jież / Jieżte ne zdorowje.

A ten może żartobliwie odpowiedzieć:

Diakujem i jimo,

Ale wam ne damo!

Gdy zaczyna się biesiada, we wsiach gminy Czyże można usłyszeć toast:

Zdorow.

Ja bez chlieba, ty bez drow.

Gdy ktoś pracuje, np. na polu, ludzie pozdrawiają go słowami:

Boże dopomoż!

A on może żartobliwie odpowiedzieć:

Kazaw Buoh,

Kob i ty dopomuoh.

Gdy ktoś się ubrudził, może usłyszeć:

Ale kark!

I odpowiedzieć:

Bo sało jiem!

Kiedyś, gdy dzieci kładły się spać, mówiły:

Daj Boże,

Szczasliwo nuocz perenoczowati

I dnia dożdati.

Może znacie inne przykłady krótkich, rymowanych powiedzeń, wypowiadanych w różnych sytuacjach życiowych?

Materiały zebrała Ludmiła Łabowicz w ramach zadania „Dokumentacja i archiwizacja folkloru tradycyjnego gminy Czyże”, realizowanego przez Podlaski Instytut Naukowy dzięki dotacji Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji RP.

Działa zaktualizowana strona internetowa Ukraińskiego Pisma Podlasia „Nad Buhom i Narwoju” http://nadbuhom.pl

pojawiają się na niej również informacje, dotyczące działalności Podlaskiego Instytutu Naukowego. Wśród tekstów, które można czytać na portalu, są też artykuły osób związanych z Instytutem.

Strona internetowa „Nad Buhom i Narwoju” informuje na bieżąco o wydarzeniach w życiu środowiska ukraińskiego Podlasia. Zjawiają się też na niej wybrane artykuły, które były drukowane w różnych numerach czasopisma w ciągu 30 lat jego istnienia.

„Nad Buhom i Narwoju” to główne czasopismo Ukraińców na Podlasiu i jedno z najważniejszych czasopism środowiska ukraińskiego w Polsce. Od samego początku w jego tworzenie są zaangażowane osoby, które obecnie działają w Podlaskim Instytucie Naukowym.