„Сборник памятков народного творчества в Северо-Западном Крае” z 1866 r.
Folklor wsi, należących obecnie do gminy Czyże, pojawiał się w XIX-wiecznych publikacjach, co były przejawem zainteresowania kulturą ludową, folklorem śpiewaczym, a także gwarami terytorium Podlasia. Były to najczęściej prace wydawane po rosyjsku, w których podejmowano próby kwalifikacji gwar podlaskich, a także określenia, gdzie na Podlasiu przebiega granica między gwarami białoruskimi a gwarami ukraińskimi, według ówczesnej terminologii – małoruskimi (на малорусскомъ напѣчiи).
W zbiorze pieśni „Сборник памятков народного творчества в Северо-Западном Крае” (Вильна 1866) autorzy przeciwstawiają język okolic Narwi i Bielska Podlaskiego dziekającej gwarze białoruskiej. Jako przykład folkloru w języku ukraińskim podano w nim pieśni ze wsi Czyże w dawnym powiecie bielskim. Zostały one zapisane przez studenta Kobryńskiego Seminarium Duchownego Jarosława Markiewicza.
Oto uproszczona transkrypcja pierwszej z zapisanych pieśni (oryginały są widoczne na zdjęciach):
Pod pochyłym derewom
Maty z synom stojała,
Prawdy u joho pytała:
– Muj syne Iwane
Dytia moje kochane!
Jak ja tebe rodyła,
To usiu nużu schodyła;
Jak ja tebe hodowała,
Wsiaku nużdeńku prijmała;
A teper do wujśka oddam,
Sama sobi żalu zadam.
– Maty ż moja riudnaja!
Ispraw że mni try truby
I wsi midianyi, a czetwertu zołotuju.
A ja w perszu zaihraju,
Jak konyka osidłaju;
A u druhuju zaihraju,
Jak na joho sidaju
A w tretiuju zaihraju,
Z worut wyiżdżajuczy;
A w czetweru zaihraju,
Sered pułka stojaczy.
Nechaj czuje maty moja,
Nechaj czuje riudnaja
Szto na czużuj storoni:
Ani sestry, ani brata,
No Pulsza proklata;
Ani matki, ni ojca,
No sam błudnyj, jak owcia.
W przytoczonej ciekawej pieśni rekruckiej nie udało się niestety uniknąć błędów w sposobie zapisania gwary wsi Czyże. Chodzi głównie o to, że język tej wsi to przykład gwary archaicznej typu „choditi”, „robiti”, „mati”. Prawidłowo w zapisie powinno więc być nie „maty”, a „mati”, nie „schodyła”, a „schodiła”, nie „konyka” a „konika”.
Widać, że autor zapisu miał problem z oddaniem dyftongów, dlatego też dźwięk pośredni między „i” a „e” zapisuje jako „i”: sobi, mni, natomiast dyftong „uo” jest zapisywany jako „uo”: „wujśka”, „pułka”, „muj”.
A to uproszczona transkrypcja na alfabet łaciński drugiej pieśni, zapisanej w ponad 150 lat temu w Czyżach:
Ne szumite łuhi
Ne zadawjte tuhi,
Bo ja i tak tuhu maju,
Myłoho ny widaju.
Deś pojszow myłyj za lis,
Czornyju oczyńka zanius
I slidki swoi zabraw
Serciu tużeńki zadaw.
Oj rospuszczu ja tuhu
Po zelionomu łuhu,
Po krutych dorożeńkach.
Bodaj naszi worohi
Pokonali do nohi.
W tej pieśni również mamy niecharakterystyczne dla gwary Czyż formy typu „myłoho”,”myłyj”. Niemniej jednak przytoczone pieśni, być może zapomniane już utwory, których dotychczas nie udało się zapisać od najstarszych mieszkańców wsi w gminie Czyże, są ciekawym przykładem folkloru podlaskiego.