„Owes sieju w hraź, to wyroste jak kniaź”
Przysłowia i powiedzenia ludowe odzwierciedlają ścisły związek ze zjawiskami naturalnymi i pogodą. Świadczy to o dużej spostrzegawczości naszych przodków, którzy zawsze bacznie obserwowali pogodę, uważnie przyglądali się otaczającemu ich światu, a później wykorzystywali tę wiedzę w codziennej pracy na gospodarstwie. W wielu przysłowiach zapisanych w ramach projektu we wsiach gminy Czyże znajdziemy gospodarskie rekomendacje – jaka pogoda sprzyja określonej pracy w rolnictwie, co i kiedy zrobić, aby zebrać dobre plony i tak dalej. Wiele z nich jest związanych ze świętami cerkiewnymi. Oto kilka przykładów:
Jak u Swiatki sopli, to wroda na kartopli (jeśli w okresie tzw. świętych wieczorów przed świętem Chrztu Pańskiego na domach są sople, to będą udane zbiory ziemniaków).
Jak na Hrumnici pieweń napjetsia wodici, to na Jurija wuoł najiestsia trawici (jeśli w dzień Spotkania Pańskiego odwilż, to będzie wczesna wiosna i wcześniej będzie można wyprowadzić woły na pastwisko).
Owes sieju w hraź, to wyroste jak kniaź.
Jak na Iwana kołus, to na Petra żniwa.
Do Iwana ne siej hreczki i ne strzyży oweczki (jest jeszcze za zimno).
Do Mikoły nikoli ne siej hreczki i ne strzyży oweczki.
Maj chołodny to chlieborodny.
Na Jana jaryna pjana.
Od Ilijie berysia do rulie, a od Borysa to wże dobre berysia.
Dożydajesz Pokrowu, zabiraj do chliwa korowu.
Do Pokrowy wsio warywo zbiraj, nawet’ kopci prykrywaj.
Materiały zebrała Ludmiła Łabowicz w ramach zadania „Dokumentacja i archiwizacja folkloru tradycyjnego gminy Czyże”, realizowanego przez Podlaski Instytut Naukowy dzięki dotacji Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji RP.