Przesądy ludowe na przykładzie zapisanych w gminie Czyże, cz. I

Zabobon (przesąd) to wiara w istnienie sił nadprzyrodzonych, opierająca się na wierzeniach religijnych; jest to przekonanie, że pewne działania, zjawiska, istoty posiadające nadprzyrodzone moce gwarantują sukces lub porażkę.

Przesądy mają głębokie korzenie historyczne i niesystematyczny charakter. Powstały w czasie, gdy prymitywni ludzie nie mogli zrozumieć niektórych zjawisk naturalnych, gdy ich życiu zagrażały drapieżniki i zjawiska pogodowe. Wiara w przesądy zmniejszała lęk przed nieznanym, dawała poczucie bezpieczeństwa i kontroli nad światem.

Niektóre przesądy są nadal dość powszechne. Wiara w nie jest charakterystyczna głównie dla kultury tradycyjnej, chociaż zabobony są też bardzo zakorzenione we współczesnym świecie i kulturze popularnej (np. przekonanie, że czarny kot to symbol nieszczęścia, przekonanie, że nie można stawiać torebki na podłodze, bo nie będzie pieniędzy).

Różne przesądy i wierzenia magiczne są również obecne w życiu codziennym mieszkańców Podlasia. Podczas zbierania materiału folklorystycznego w ramach zadania „Dokumentacja i archiwizacja folkloru tradycyjnego gminy Czyże” zanotowano wiele przesądów. Są one bardzo różnorodne i dotyczą różnych dziedzin życia. Niektóre z nich to relikt przeszłości (przekonanie, że sznurek po wisielcu przynosi szczęście w gospodarstwie domowym), inne wciąż cieszą się dużą popularnością (np. przekonanie, że nie można niczego pożyczać w ważne święta lub że nie można rozpoczynać pracy w poniedziałek – dlatego czasami niektórzy Podlasianie rozpoczynają nowe zajęcia odpowiednio wcześniej, by kontynuować je w poniedziałek). Co ciekawe, wiele przesądów, w które ludzie wciąż wierzą we wsiach gminy Czyże, funkcjonuje w innych, często odległych kulturach (np. przesąd, żeby nie przechodzić nad dzieckiem, bo nie urośnie, jest popularny chociażby w Turcji). Może to oznaczać, że zabobony mają bardzo dawne pochodzenie.

Przesądy to różne głęboko zakorzenione przekonania (na przykład, że osoby o rudych włosach mają wredny charakter). Czasem są one nieco humorystyczne, np. we wsiach gminy Czyże mówią: „Ja razom sztoś udwoch skazali – to wże dureń pryde”, „Kiepśko zapnuw guzi – budesz pjany”. Niektóre stały się przysłowiami i powiedzeniami, m.in. zapisane w Czyżach „Ne pluj u wodu, bo sam ijie napjeszsia” lub w Szostakowie „Bida bidu honit” (przekonanie, że po jednym nieszczęściu zawsze przychodzą kolejne). Wiążą się one czasem z pewnym kulturowym lub religijnym tabu i przekonaniem, że w przypadku złamania zakazu człowiek zostanie ukarany przez siły nadprzyrodzone (np. „ne można swistati w chati, de ikony”, „ne można wykidati chlieba, bo to hryech”).

Przesądy wiążą się z magicznym myśleniem i wiarą w związek przyczynowy między istotnymi wydarzeniami. Konsekwencje złamania zakazu mogą być złe („Jak zabjesz pawuka, bude iti doszcz”, „Jak pokażesz dulu, to tobie palci powykrywluje”). Bywają też pozytywne konsekwencje („Jak perszy raz obaczysz busła, jakij letit, to budesz szwidki do roboty”).

Więcej przykładów przesądów – wkrótce.

Materiały zebrała Ludmiła Łabowicz w ramach zadania „Dokumentacja i archiwizacja folkloru tradycyjnego gminy Czyże”, realizowanego przez Podlaski Instytut Naukowy dzięki dotacji Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji RP.