Repertuar żartobliwy gminy Czyże, cz. III
We wsiach gminy Czyże popularne były krótkie żartobliwe przyśpiewki:
Hulaj, hulaj krasawica
Jak fartuszok nastawiwsia
Jak fartuszok opade
To hulanie propade.
Warto podkreślić, że określenie „fartuszok (partuszok) nastawiwsia” oznaczało ciążę.
Popularna w badanych wsiach była znana żartobliwa pieśń ukraińska „Oj szto ż to za szum uczyniwsia”, mówiąca o perypetiach komara, który ożenił się z muchą. W Czyżach śpiewano:
Wziaw wuon żuonku sobie neweliczku
Szto j ne wmieje szyti prasti czołowieczku.
Szto j ne wmieje szyti prasti ni waryti
Ni do swoho komaryka howoryti.
Jako ciekawostkę można podać, że piosenka to została ułożona jako satyra na kozaka Oleksę Rozuma, który poślubił rosyjską królową Elżbietę i stał się Razumowskim, dzięki czemu jego brat Kyryło („Oj szto ż to za szum uczynywsia”) został hetmanem kozackim. Jednak królowa zmarła, a na jej miejsce przyszła Katarzyna II („De wziałasia szuria-buria / Wona toho komaryka z duba zduła”). Lud, posługując się językiem ezopowym, opowiedział więc prawdę o Elżbiecie Pietrownej i braciach Razumowskich.
Innym dość popularnym żartobliwym utworem we wsiach gminy Czyże była piosenka o młodej podrastającej dziewczynie, którą zaczynają się interesować chłopcy:
Jak ja była mała mała
Kołychała mene mama.
Jak ja stała pudrostati,
Stali chłopci kołychati.
Kołychali mene chłopci
To j w kołysci to j w korobci.
A ja spati ne chotieła,
Za korobku drapotieła.
Wątki żartobliwe, a niekiedy też nieprzyzwoite i rubaszne, pojawiają się nawet w folklorze dziecięcym:
Hojda-hojda-hojda
Iszła baba horda
Za pleczyma torba,
A w tuoj torbi raki
Wiesiat koło sraki.
Wątków śmiesznych, dość często też rubasznych, a niekiedy wręcz świętokradczych, pojawia się w folklorze dziecięcym wyjątkowo dużo:
Otcze nasz, bat’ko nasz,
Kury kraw, pud piecz chowaw,
Dietki skazali, bat’ka zwjazali.
Położyli w stupu, towkaczom u dupu.