Letnie pieśni pracy we wsiach gminy Czyże

Letnie pieśni pracy to gatunek folkloru obrzędowego, który zanika. Na szczególną uwagę zasługują pieśni sianokośne i żniwne śpiewane podczas pracy w polu.

Według zapisów folklorystycznych we wsiach gminy Czyże śpiewano dużo więcej pieśni sianokośnych, niż jesteśmy dziś w stanie odtworzyć. Teksty i nuty kilku z nich można znaleźć w książce „Tradycyjne pieśni Ukraińców Północnego Podlasia”. Zostały one nagrane ponad 20 lat temu w Kojłach i Czyżach. „Żuryłasia udowońka / Szto ne koszana dolinońka”, „Wyłamiła bura liesa / Odnu lipku zostawiła” – to tylko przykłady.

Teraz najstarsi śpiewacy pamiętają przede wszystkim jedną pieśń –„Bieł-mołodeć sieno kosit / Bieła wdowa jiesti nosit” (też w wariancie „biedna wdowa”). Oto wersja tej interesującej pieśni sianokośnej, nagranej podczas wyjazdów terenowych we wsi Zbucz. Wykonuje ją utalentowana śpiewaczka Aleksandra Kuptel:

Znacznie więcej w pamięci starszego pokolenia zachowało się pieśni żniwnych śpiewanych podczas różnych etapów żniw. Oto przykład:

Wiele pieśni, głównie krótkich przyśpiewek, śpiewano podczas tzw. perepelici. Perepelicia był to niezżęty snop zboża pozostawiony na polu, ozdobiony kwiatami i jarzębiną. Często żeńcy robili w nim ścieżkę, kładli kamień i zostawiali na nim chliebczyk dla zajczyka. Perepelicia symbolizowała koniec żniw. Oto kolejny przykład przyśpiewki żniwnej zapisanej w Zbuczu:

Wraz z mechanizacją pracy w polu dawne pieśni sianokośne i żniwne zaczęły ulegać zapomnieniu. Bywa, że miejscowi wykonawcy występują z nimi na scenie, jednak repertuar ten jest mniej popularny niż liryczny.

Na foto – zespół „Czyżowiane” z Czyż, 2020 rok

***

Materiały zebrała Ludmiła Łabowicz w ramach zadania „Dokumentacja i archiwizacja folkloru tradycyjnego gminy Czyże”, realizowanego przez Podlaski Instytut Naukowy dzięki dotacji Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji RP.

Letnie pieśni pracy we wsiach gminy Czyże

Letnie pieśni pracy we wsiach gminy Czyże

Letnie pieśni pracy to gatunek folkloru obrzędowego, który zanika. Na szczególną uwagę zasługują pieśni sianokośne i żniwne śpiewane podczas pracy w polu.

Według zapisów folklorystycznych we wsiach gminy Czyże śpiewano dużo więcej pieśni sianokośnych, niż jesteśmy dziś w stanie odtworzyć. Teksty i nuty kilku z nich można znaleźć w książce „Tradycyjne pieśni Ukraińców Północnego Podlasia”. Zostały one nagrane ponad 20 lat temu w Kojłach i Czyżach. „Żuryłasia udowońka / Szto ne koszana dolinońka”, „Wyłamiła bura liesa / Odnu lipku zostawiła” – to tylko przykłady.

Teraz najstarsi śpiewacy pamiętają przede wszystkim jedną pieśń –„Bieł-mołodeć sieno kosit / Bieła wdowa jiesti nosit” (też w wariancie „biedna wdowa”, „jomu wdowa”). Oto wersja tej interesującej pieśni sianokośnej, nagranej podczas wyjazdów terenowych we wsi Zbucz. Wykonuje ją utalentowana śpiewaczka Aleksandra Kuptel:

Znacznie więcej w pamięci starszego pokolenia zachowało się pieśni żniwnych śpiewanych podczas różnych etapów żniw. Oto przykład:

Wiele pieśni, głównie krótkich przyśpiewek, śpiewano podczas tzw. perepelici. Perepelicia był to niezżęty snop zboża pozostawiony na polu, ozdobiony kwiatami i jarzębiną. Często żeńcy robili w nim ścieżkę, kładli kamień i zostawiali na nim chliebczyk dla zajczyka. Perepelicia symbolizowała koniec żniw. Oto kolejny przykład przyśpiewki żniwnej zapisanej w Zbuczu:

Wraz z mechanizacją pracy w polu dawne pieśni sianokośne i żniwne zaczęły ulegać zapomnieniu. Bywa, że miejscowi wykonawcy występują z nimi na scenie, jednak repertuar ten jest mniej popularny niż liryczny.

Na foto – zespół „Czyżowiane” z Czyż, 2020 rok

Materiały zebrała Ludmiła Łabowicz w ramach zadania „Dokumentacja i archiwizacja folkloru tradycyjnego gminy Czyże”, realizowanego przez Podlaski Instytut Naukowy dzięki dotacji Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji RP.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*